Każde dziecko rozwija się w swój indywidualny sposób. O ile nie ma przesłanek do tego, że rzeczywiście minął już moment, kiedy powinno zacząć mówić, nie powinniśmy w żaden sposób przyspieszać tego procesu na siłę, a po prostu zachęcać malucha do komunikowania się za pomocą słów. Niemniej, istnieje kilka przesłanek do tego, aby jednak poprosić w tym o pomoc specjalistę. O jakich mowa? Jak pomóc dziecku w przyswajaniu mowy? Podpowiadamy.
Zachęcanie dziecka do nauki mowy – kiedy udać się do logopedy?
Często zdarza się tak, że nawet dziecko, które skończyło już 3. rok życia posługuje się zaledwie kilkoma słowami. U rodziców zapala się wówczas już przysłowiowa czerwona lampka i zastanawiają się czy to nie jest najwyższy czas na to, aby zgłosić się do specjalisty na konsultację. Jeśli dziecko w ogóle nie wypowiada słów, nie jest chętne do interakcji, warto poprosić o pomoc logopedę. Ten spojrzy na niego indywidualnie, całościowo i oceni czy istnieją przysłanki do tego, aby rozpocząć terapię. Lekarz sprawdzi czy dziecko brak mowy werbalnej zastępuje gestami, mimiką etc. Jeśli tak, jest, to w większości wypadków nie mamy powodu do niepokoju.
Zobacz także: https://thanks.com.pl/pomysly-na-spedzenie-wolnego-czasu-z-dzieckiem/
Jak wspomóc dziecko w mówieniu – zabawa ponad wszystko
Aby dziecko chętnie rozwijało umiejętność mowy na pewno nie wolno go do tego zmuszać. Warto je aktywizować i zachęcać do wypowiadania słów. Można to zrobić na przykład za pomocą książek. Dobre książki dla dzieci wprowadzają dzieci w świat słów zachęcając je do wspólnej nauki. Razem z nimi dziecko wprowadzane jest w świat słów i dźwięków w bardzo przystępny sposób. Maluchy wchodzą w świat wyrazów dźwiękonaśladowczych, sylab i samogłosek w formie powtarzania czynności, które wykonuje ich ulubieniec tytułowy Pucio. Dzięki temu dziecko jest zachęcone do działania.
Nie bez znaczenia są także różnego rodzaju zabawy, które polegają na śpiewaniu, na powtarzaniu słów piosenek, na udawaniu różnych postaci ze świata ludzi i zwierząt. Można również postawić na różnego rodzaju gry słowne. Najważniejsze, aby dziecko dobrze się przy tym bawiło. Nie ma nic gorszego niż przymusowa nauka, ponieważ takie działanie może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego.